Farma oraganiczna
blog farma organiczna

Co w pieczywie piszczy – czyli czy chleb ciemny jest lepszy niż jasny?

Czy ktoś zadaje sobie trud, żeby poznać skład chleba? Bułek? Bagietek fittness? I czy rzeczywiście dokładnie wiemy, co w pieczywie piszczy – czyli czy chleb ciemny jest lepszy niż jasny? Dla mnie objawieniem było, gdy poszukując pieczywa z gatunku chleb żytni na zakwasie w pewnym sklepie tzw. „ekologicznym“, ze znanej już Polakom sieci (głównie z zawrotnie wysokich cen), sięgnęłam po pieczywo ciemne, czyli chleb z półki opisanej jako: chleb żytni na zakwasie. Ów chleb żytni na zakwasie nie miał etykiety, bo się odkleiła. Zastanowiło mnie jednak to, że jak na chleb żytni na zakwasie zrobiony, jest trochę za lekki. Drążąc więc temat, uczepiłam się sprzedawcy, żeby dokładnie sprawdził, czy ten chleb żytni rzeczywiście jest tym, za jaki się podaje i czy pieczywo ciemne jest z ciemne z tego powodu, o który mi chodzi. Jak się okazało – „ktoś“ położył go na niewłaściwej półce, bo w rzeczywistości nie był to chleb żytni na zakwasie, a pszenno-żytni i nie na zakwasie, a na drożdżach. Jakby jednak nie patrzeć, było to pieczywo ciemne. No cóż, zdarza się. Pomyłka – ludzka rzecz. Moje zaufanie jednak do tej sieci dramatycznie spadło. Czy nie powinnam machnąć ręką i wziąć to, co było pod tą ręką? Przecież na pytanie czy chleb ciemny jest lepszy niż jasny odpowiedź może być jedna: jest lepszy, wszyscy to wiedzą. Więc o co właściwie mi chodzi?

Chleb ciemny i jasny

Gdy widzimy w sklepie pieczywo ciemne, z góry zakładamy, że jest zdrowsze niż jasne – bo jasne to z mąki pszennej (bleee..), a pieczywo ciemne to z żytniej, więc z jakiś tam powodów zdrowotnych lepszej. I tu przydaje się umiejętność czytania, tudzież zadawania pytań. Dość często ciemne pieczywo jest ciemne, bo dodaje się do niego karmel, żeby je „podrasować“  w kierunku zdrowotności. Tak naprawde jednak nie ma tam grama mąki żytniej czy nawet razowej, tylko pszenna zabarwiona karmelem, posypana jakimś ziarnem, żeby wyglądało bardziej fit i usprawiedliwiało wyższą cenę, a przy okazji obecność na półce pt. pieczywo ciemne. I co z tego?- ktoś zapyta. W zasadzie nic, poza jednym szczegółem: konsument odruchowo sięga po pieczywo ciemne w nadziei, że kupuje coś lepszego,  a przede wszystkim zdrowszego i zostaje najnormalniej na świecie oszukany. To trochę tak, jakby w aptece jakość i ceny sprzedawanych tabletek były różne w zależności od koloru: biała tabletka=najtańsza, słaby efekt leczniczy, niebieska=najdroższa, najlepsza. I klient sięga po niebieską, bo w telewizji widział reklamę, że niebieska tabletka daje moc. Dlaczego jednak, jak dostajemy od lekarza receptę, zadajemy pytania jak działa, jak je przyjmować, a w domu uważnie czytamy ulotkę? Bo chcemy wiedzieć. Dlaczego więc nie czytamy etykiet i nie pytamy sprzedawców o to, co za chwilę połkniemy???

Aby powstał zdrowy chleb potrzeba: mąki, soli, wody i zakwasu lub drożdży. KONIEC.

Pieczywo żytnie

Mąkę żytnią otrzymuje się z ziaren żyta, a żyto jest bogatsze od pszenicy w błonnik i otręby, dlatego łatwiej pochłania wodę i jest zdrowsze dla jelit. Błonnik nie jest trawiony, jego drobinki drażnią jelito, a to pobudza je do pracy czyli ruchow perystaltycznych przesuwających zawartość w jedynym słusznym kierunku. Przygotowanie takiego chleba wymaga więcej czasu, gdyż zwykle potrzebny jest zakwas, aby taki chleb żytni wyrósł. A rośnie znacznie wolniej niż pszenny, bo ziarna, które pochłonęły wodę są cięższe. I to właśnie zakwas nadaje mu lekko kwaskowy posmak, nie zawsze lubiany, zwłaszcza przez dzieci. Do wypieku pieczywa wykorzystuje się mąkę typu  700-1100 i są to tzw. mąki chlebowe, a także typ 2000. Typ 2000 to inaczej mąka razowa (raz przemielona) – i to ona jest najbardziej wartościowa. Często jednak utożsamiamy chleb razowy z chlebem żytnim. Nic bardziej mylnego – przemielona jeden raz mąka pszenna będzie mogła służyć do wypieku pieczywa razowego, tyle tylko, że … pszennego.

Podobnie pieczywo z każdej innej mąki – czy będzie razowe czy nie, zależy wyłącznie od tego, ile razy mąka z której powstało, została zmielona.

Jakie są Wasze doświadczenia z pieczywem? Podzielcie się spostrzeżeniami.

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odwiedź mnie
Archiwa
regulamin sklepu internetowego