Na zimowe wieczory nie ma to jak bajecznie kolorowa rozgrzewająca zupa marchwiowa. Generalnie z zupami robię tak, że gotuję więcej wywaru, wekuję go w słoikach 1-litrowych i gdy przychodzi mi ochota...
Wprowadź swój adres e-mail, aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez e-mail.